When I understood that femininity is not just putting a foot cream before going to bed.
The time when I understood that femininity is not just putting a foot cream before going to bed, came much later than I expected. But how did it all started?
My mum laughs saying that I was born for observing people and
situations.
She laughs that I couldn't be a boy even if I tried the
hardest.
She's right. I have to admit.
I always liked my dresses, I was finding them extremely
girly, beautiful and romantic. As a little girl, I was almost 100% sure that
every woman should be romantic and delicate in all possible forms. I would be
like: I'm not going to put this trousers on because I'm a girl. I was observing
my mum, the biggest authority to me and the most important woman in my life,
altogether with my granny though.
So I was observing her every morning, when she was getting
ready, she was waking up and she was exactly as pretty as she was the previous
night. Under the shower, she was using all this perfumed soaps and conditioners
that were making her long, blonde hair, soft and shiny. Just after she was
applying body lotion, delicate make up and perfume. She had such amazing
underwear, you wouldn't believe how amazing they were. I was so jealous I
couldn't wear exactly the same one at the time....
Maybe this is why, almost very shopping trip is now finishing
for me with a new set of underwear.
By observing her I was creating my own way of seeing, how the
perfect woman should look like, I was too little to understand that behind all
this perfumes and silky pyjamas, is a personality.
When did I understand it?
It is not without a reason, what they say about women – that
they are like a good wine.. they improve with age...
I wasn't the typical teenager when I was a teenager, I loved
conversations about females and how we can help each other. Pity because often
we are not really friendly to each other. For sure in many occasions in the
back of your head was a thought: '' Gosh … I wish it was a guy, I had to deal
with''. With guys is easier, isn't it? We can count a little on our charm to do
the job...
Coming back to the topic.
I remember I was talking to my mum about this boy I really
liked, he was older and then she said:
'' Nicol, man like him are mature, they will be interested to a woman
who knows her body, takes care of it …''. And I think at that time I wasn't
mature enough to understand what she was trying to say. So I must have put half of this body butter and sprayed 2L of
perfume (my Mum perfumes – obviously).
I grew up and now, I
completely know what she meant. It was a metaphoric way of saying that those
kind of male, are interested in mature female who have their self-confidence.
How silly I was... I must have used all the existing options, to show how
confident and independent I was. This time my mum was observing me and letting
me do all this ''funny things''(that I can't say I regret but they are a bit
embarrassing though). I was surprised when none of them really worked. What was
I doing wrong? I was behaving very womanly (sometimes even too much), I was
trying to be flirty, I was wearing this nice dresses and heels … oh well...
''Nicol respect yourself and others will respect you'', '' Be
yourself and others will love you'' she was saying...
Be a girl with a mind, a woman with attitude and a lady with class – BE A LADY WITH CLASS.
She has it! She has class and this is why she is so amazing.
And then I've understood that I can't make it happen in no time. In order to be
woman I wish to be I need experience and time for myself. I need to get to know
who I really am. I'm standing now in front of the mirror, I'm breathing deeply.
My body is far from perfect, I do
sometimes silly things but I like myself. I know that being a woman doesn't
mean forbidding certain behaviours. Being a female is being able to turn your
bad experience and situations into something good. Being as much confident with
our body as with our personality. Being classy, which doesn't mean static or
boring.
Being a woman to me means to feel a woman. Independent,
loving, caring, smart, beautiful, with the sense of humour, classy, silly,
strong, with nice underwear or without, applying this foot cream before going
to bed or not. A woman with high perspectives, big dreams and set goals. Once
you decide and realise what you are actually expecting from life and there
won't be any compromises, because you deserved to achieve everything you've
planned.
Now... What is the feeling like? - you might ask... Well...
its magical and comes in many different occasions. And this is why (if any of
younger girls are reading this article right now) don't rush, it will come. One
day you'll wake up and you'll just know that it's today. Sometimes difficult
moments may help it, the one that you'd never expected they may bring something
good. Broken heart, dealing with an extremely hard situation, people we meet on
our journey or just this one sentence of your favourite book. Just don't force
it and I promise it will come. And then you'll know that everything is
possible. You'll be happy and proud of being a woman!
N.
Kiedy zrozumialam, ze
kobiecosc to nie tylko nalozony na stopy krem, zaraz przed pojsciem
spac? Prawdziwe zrozumienie definicji tego pojecia, przyszlo duzo
pozniej.
Ale jak to sie wszystko
zaczelo?
Moja mama smieje sie,
mowiac, ze od urodzenia obserwuje ludzi i
sytuacje. Zartuje, ze nawet, jeżeli bardzo bym się starala, to nie
moglabym być chlopcem.
Chcac
nie chcac, muszę się jej przyznac racje.
Od
zawsze lubilam moje sukienki, które wydawaly mi się niesamowicie
dziewczece, sliczne i romantyczne zarazem. Jako mala dziewczynka,
bylam przekonana wlasciwie w 100%, ze kazda kobieta powinna być
romantyczna i delikatna, w kazdej mozliwej forme.
Nawet
teraz kiedy pisze ten tekst, widze siebie w wieku 6-7 lat mowiaca: ''
Nie ma opcji, ze zaloze te spodnie, przeciez jestem dziewczynka.''.
Obserwowalam
moja mama, mój najwiekszy autorytet i tym samym najwazniejsza
kobiete w moim zyciu (oczywicie z moja babcia na czele).
Kazdego
ranka, patrzylam jak budzila się, a pozniej przygotowywala do
wyjscia. Byla tak samo piekna, jak poprzedniego wieczoru. Pod
prysznicem uzywala tak pieknie pachnacych zeli, odzywek – które
sprawialy, ze jej dlugie, blond wlosy, były lsniace i miekkie.
Zawsze wsmarowywala w cialo balsam, nakladala delikatny makijaz i
perfumy. Miala taka piekna bielizne, nie uwierzylibyscie jak piekna
była. Pamietam, zebylam szalenie zazdrosna, ze jeszcze nie moge
nosic dokladnie takiej samej.
Moze
to walsnie dlatego, teraz prawie kazde moje wyjscie na zakupy konczy
się nowym kompletem :P
Poprzez
obserwowanie mamy, Kreowalam swoj wlasny obraz ''perfekcyjnej
kobiety''. Bylam zbyt mala, zbyt niedojrzala, by zrozumiec, ze za
tymi perfumami i jedwabnymi pizamkami stoi osobowosc.
A
kiedy wreszcie pojelam, gdzie jest ukryty caly sekret?
Nie
bez powodu mowi się, ze kobieta jest jak wino – zyskuje z wiekiem!
Nigdy
nie bylam typowa nastolatka (choc nie wiem, czy slowo ''typowa''
pasuje – nie lubie tak uogolniac). Uwielbialam konwersacje, na
temat kobiet i jak wzajemnie mozemy się wspierac. Szkoda, ze tak
rzadko korzystamy, z naszycH wspolnych mocy... Moge się zalozyc, ze
niejedna z nas, pomyslala sobie przynajmniej raz w zyciu: ''
Chcialabym, zeby w tej sytuacji, był to mezczyzna – latwiej byloby
się dogadac). Oczywicie... czasami liczymy troche, ze nasz urok
zadziala.
Wracajac
jednak do tematu
Pewnego
wieczoru, rozmawialam z mama o tym starszym ode mnie chlopcu, który
mi się spodobal. Mama powiedziala wtedy:'' Nicol, faceci jak on,
lubia dzieczyny, które o siebie dbaja''. Smieje się teraz sama do
siebie, bo w tamtym czasie, w zyciu nie przyszloby mi do glowy co
moja pierworodna miala na mysli...Jak się mozecie domyslac, na
drugi dzien wysmarowlam się kakaowym maslem do ciala i wylalam na
siebie chyba butelke perfum (perfum mojej mamy).
Doroslam
i zrozumialam, co miala na mysli. To była metafora, która miala na
celu przekazac mi, ze ten facet prawdopodobnie interesuje się
emocjonalnie dojrzalymi dziewczynami, które znaja swoja wartosc.
Alez bylam glupiutka...Przysiegam, uzylam chyba wszystkich metod, by
pokazac jak bardzo pewna siebie jestem. Mama tylko mnie obserwowala,
nie mówiac ani slowa. Pozwala, bym robila wszystkie te '' smieszne''
rzeczy (nie moge powiedziec, ze czegokolwiek zaluje – absolutnie,
jednak jak o tym mysle, to niektore są zawstydzajace). Wyobrazcie
sobie, jakim musialo być dla mnie zaskoczeniem, kiedy ani jeden z
moich sposobow nie zadzialal... Zastanawialam się, co takiego
robilam zle? Przeciez staralam się być dziewczeca (chyba właśnie
dlatego).
''Nicol
szanuj siebie, będziesz szanowana'', ''Badz soba, a inni Cie
pokochaja'' – powiedziala w koncu mama.
Badz dziewczyna z rozsadkiem, kobieta z osobowoscia i dama z klasa – BADZ DAMA Z KLASA
Tak
jest!!! Juz wiem, dlaczego mama jest taka super! Ona to ma. Ma klase.
I wtedy zrozumialam, ze potrzeba czasu by to osiagnac. By być
kobieta, jaka chcialam się stac, potrzebowalam doswiadczen i czasu z
sama soba. Potrzebowalam zrozumiec kim jestem. Stoje teraz przed
lustrem, biore gleboki wdech... Moje cialo jest dalekie do
perfekcyjnego, czasami wciąż robie glupoty, ale lubie siebie. Teraz
wiem, ze bycie kobieta, nie polega na zakazywaniu sobie niektorych
zakochowan. Bycie kobieta, to umiejetnosc wyciagania z przykrych
doswiadczen, czegoś dobrego. To bycie tak samo pewnym swojego ciala,
jak swojego charakteru. A posiadanie klasy, wcale nie rowna się z
byciem statycznym, czy tez nudnym.
Bycie
kobieta, to poczucie, ze się nia jest. Kobiecosc to niezaleznosc,
miłość, opiekunczosc, madrosc, uroda, poczucie humoru, klasa,
glupoty, sila – czy to z ladna bielizna czy z brzydka, czy z tym
kremem na stopach czy bez.
Kobiecosc
to perspektywy, wielkie marzenia, cele!
W
momencie w ktorym zadecydujesz i zrozumiesz, czego oczekujesz od
zycia, wtedy już nie będzie zadnych kompromisow. Bedziesz wiedzial,
ze zaslugujesz na to co zaplanowalas.
Teraz...
jakie to uczucie? - Magiczne, które pojawia się przy roznych
okazjach. Jezeli, ten artykul czytaja jakieś mlodsze dziewczyny to,
moje drogie, nie spieszmy się, nie szukajmy na sile tej kobiecosci.
Pewnego dnia się obudzicie i będziecie wiedzialy, ze to właśnie
ten dzien. Czasami, mogą nam pomoc trudne sytuacje – jakkolwiek
paradoksalnie to nie brzmi. Zlamane serce, trudne decyzje, ludzie
których poznajemy na naszej drodze, albo po prostu to jedno zdanie z
Waszej ulubionej ksiazki. Tylko nie naciskajmy, a obiecuje, ze sama
przyjdzie. I wtedy już będziemy wiedzialy, ze wszystko jest
mozliwe. Bedziemy dumne z samych siebie. Bedziemy dumne, ze mozemy
być KOBIETA!
N.
Comments
Post a Comment