4IN1


Noszenie pod sercem nowego zycia, to wedlug mnie najpiekniejsze czym swiat mogl obdarzyc kobiete. Jednoczesnie rzucajac jej, mysle, ze spokojnie można nazwac je, wyzwaniem dla najwytrwalszych. Wyzwanie, które wymaga wielu przygotowan, diametralnych zmian, kompromisow i jest niesamowicie trudne zarówno w trakcie, jak i później. Wyzwanie, które  raz zakakceptowane pozostanie z Nia przez reszte jej dni.  Niemniej uważam lub tez wyobrażam sobie, ze w tym samym czasie jest to najbardziej niesamowite zadanie jakie może nam się w zyciu przytrafić.

Zapobiegajac wszelkim spekulacjom, ktore mogly sie pojawic, juz w tym momencie mojego artykulu – Nie jestem w ciazy! Jednak, w tym miejscu chcialam rowniez zaznaczyc, ze nie mialabym nic przeciwko w owej ciazy byc!

A czemu ma sluzyc dzisiejszy tekst?

Przekonajcie sie sami!

Endometrioza jest choroba tak nowoczesna i ''modna'', ze nawet nie wiem czy powinnam ja tutaj Wam opisywac. Ta kobieca dolegliwosc XXI wieku, jest strasznie upierdliwa i moze przysparzyc nie lada stresow. Nie wyklucza ona, jednak posiadania potomka. Dobrze leczona jest nawet przyjacielska – tak mowia!

Okej tydzien endomertiozy byl w marcu, wiec nie bede tutaj sie rozpisywac. Podalam taki przyklad, by zaczac ten artykul od konkretnego argumentu, ktory znam z autopsji.

1.      ‘’Laska, daj spokoj, wcale nie chesz być w ciąży. Jestes mloda, nie wiesz co mówisz. Pouzywaj zycia, imprezuj. Wiesz, jaki to wydatek – takie dziecko’’
2.      ‘’Teraz tak mowi, jakby miała jedno to by jej się odechcialo’’
3.      ‘’Studia, kariera, w dzisiejszych czasach kobiety maja dzieci pozno’’
4.      ‘’ O matko! To Ty już masz 32 lata? A dziecko kiedy? Lepiej się pospiesz, bo wiesz zegar tyka’’
5.      ‘’ Nie chcecie dzieci, to na co komu ten Wasz dom? Niby tacy spełnieni, a dzieci nie chca’’

Reka do góry, kto uslyszal w swoim zyciu, przynajmniej jedno z tych zdan? Ja uslyszalam i za każdym razem miałam ochote wylac wiadro zimnej wody na taka osobe. Wiecie najgorsze jest to, za zazwyczaj takie nieprzemyślane i chyba zwyczajnie głupie komentarze padaja z ust kobiet względem innych kobiet. 
Dlaczego to sobie robimy? Dlaczego zwyczajnie nie możemy zaakceptować, czyis decyzji, czyjejś wizji swiata?

Jako populacja mamy taki habit to doradzania innym bez wcześniejszego zastanowienia. I nie tylko o ciaze i chec posiadania rodziny mi tutaj chodzi. Generalnie. Wybralam, ciaze jako temat artykulu, bo jest mi to najbliższe, bo wlasnie tego typu rady powodują, ze się we mnie gotuje. Czasami mam ochote powiedzieć, a co Ty u licha możesz wiedzieć? No nic! Nie wiesz czy ta kobieta co ma 32 lata stara się o dziecko od lat 10, dwie ciaze stracila, a ty jej tu wyjezdzasz z tekstem, ze zegar cyka.  Nie wiesz, czy ta co mowi, ze jest gotowa na dziecko, faktycznie gotowa jest na nie w 100%. A kto powiedział, ze nie może być gotowa, tylko dlatego, ze jej dowod pokazuje mniej niż 26 lat czyli standardowy ‘’dobry wiek’’ na potomstwo. Może ona pomyslala o wszystkim? Może jest zabezpieczona finansowo, spelniona w podróżach i znalazła, kogos z kim chce zbudować rodzine. A może zwyczajnie kiedy mowi, ze ‘’ jest gotowa’’ nie oznacza to, ze biegnie w tym momencie stworzyć małego człowieczka tylko deklaruje, ze jeżeli to się wydarzy to ona wcale nie będzie smutna, a wręcz przeciwnie.
Nie możemy oceniac i karac słowami. Istnieja kobiety, które wcale nie chcą mieć dzieci, nigdy tak po prostu! Ich tez nie można oceniac, maja do tego prawo. Maja prawo, chciec być spełnionymi business  woman ( choć w mojej personalniej opinii jedno nie wyklucza drugiego), zwiedzac swiat bez ‘’ bagazu’’ albo nie brac na siebie tak wielkiej odpowiedzialności. To tez jest okej, bo to ich zycie, a nie nasze.

Mowiac, jestem gotowa, mam na myśli MOJA GLOWA JEST GOTOWA.
 Fizycznie to trochę skomplikowane, bo trzeba jeszcze chwile poleczyć te modna chorobę XXI wieku, ale wiecie - im wcześniej wiemy, ze trzeba cos naprawić tym szybciej osiągniemy sukces.
Dlatego nie oceniajmy, nie doradzajmy w taki bezmyślny, często raniący sposób. To nie wnosi niczego dobrego, a często może nawet pogorszyć sytuacje.  Sami nie chcielibyśmy, by ktoś bez nawet proby zrozumienia, komentowal i krytykowal nasze decyzje, czyz nie?

APEL

Kobitki, badzmy dla siebie solidarne. Wspierajmy się  - głupie sa te wszystkie zazdrości, zawiści, intrygi i czekanie, az drugiej się noga powinie. Badzmy mala czastka, która udowadnia, ze razem można więcej. Jestesmy z tej samej planety, a mam wrazenie, ze to wlasnie nam trudniej jest się porozumieć, niż gdyby po drugiej stronie znajdowal się mezczyzna. Troche to nawet zabawne... Wszystkie wiemy jak jest, ze czasami musimy walczyc o siebie. To walczmy w jednej druzynie, a nie przeciwko sobie! A wracając do tematu mojego artykulu, to wszystkim nam zycze by się udało, cokolwiek mamy w planach. Żeby, ktoś zrozumial, ze dziecko to marzenie, żeby ktoś inny przezyl zdrowe 9 miesiecy zakończone olbrzymim szczęściem, żeby te, które decydują się nie być mamami nie były cale zycie krytykowane i pytane o powody. Żeby nam wyszlo!!! I żeby endometrioza przestala być modna, albo chociaż faktycznie była przyjacielska. 


PS. Przypinke ‘’jestem w ciąży’’  już mam teraz jeszcze tylko kilka rzeczy do załatwienia z mojej życiowej listy ‘’to do’’  i może za kilka lat przypnę ja do torebki :P

Dla Kobiet - N.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Having a new life within you, it appears to me as something absolutely amazing that can happened to a woman. Altogether I think we can easily name it a ‘’challenge of life’’ that only the strongest can accept it. Once you take the decision you are obliged to stick to it for the rest of your days. It requires loads of changes, preparations and compromises, but at the end it gives us the biggest happiness that exists in the whole world – that’s my opinion, this is how I image it.

Before we start and before the rumors will be spread – I AM NOT PREGNANT – Although I wouldn’t mind to be – being completely honest.

So, why I decided to write this article?
Find out for yourself! Enjoy

Endometriosis is a very modern and trendy illness, it’s so popular that I am not even quite sure if I should be describing it to you. This ‘’female illness’’ of the XXI century is so much pain in the neck and can cause lots of stress. However, it doesn’t mean you're hopeless for having a baby, but it can for sure complicate your plans. Sometimes can be even friendly, if you treating it correctly – at least this is what specialists say.

Okey-dokey, the week with endometriosis was in March, so I am not going to be writing anymore about it. I have chosen this subject as it is very close to me and I have a solid argument, already at the beginning of this text why we shouldn’t be saying certain things.
  1. ‘’ Ohh come on girl! You’re saying you want a baby, you don’t know what baby means, how much it costs. You're still young, use you life, don’t waste the best years. Party, travel’’
  2. ‘’She says she's ready for a child, if she had one she for sure had enough’’
  3. ‘’Study, career, you will have the time for kids. Nowadays women are having kids at later stages.’’
  4. ‘’ Seriously? Are you already 32 and you don’t have any children? You better start trying for one, you know your clock is ticking’’
  5. ‘’ You don’t want a baby at all? Why would you have all this house and money? That’s crazy!’’

Hands up who already heard one of these sentences in your life. I did! And each time I wanted to pore a glass of cold water on the person who was saying it. You know, the worst thing is that usually that is a woman who says it to different women. Why would we do it to each other? Why can't we just simply accept somebody's decision, someone's vision of the World?

As people we have the very weird habit of giving hints to everybody in every subject, without thinking about it. And I'm not talking only about the above mentioned pregnancy. I'm talking in general. I've chosen pregnancy as a topic of this text as this is a close subject to me, and the ''hints'' about it are making me boil inside. Sometimes, I wish I could say, what the hell do you even know? Nothing! You cannot know, if this 32 year old woman is trying for a baby for ages, but it doesn't work. You don't know if she didn't lose two of them already and you are coming up with the sentence that the ''clock is ticking''. You don't have any bloody idea, if the girl when saying she's ready for a baby, she is actually ready for a baby 100%. Who said she can't be? Is this just because, her ID card doesn't show 26 year of age – which is apparently ''the best'' year for the first child?

Saying I'm ready to be pregnant it doesn't mean – I am just running to make one! It means, if it happens I won't be sad about it.
Come on! We can't judge people and comment on them. There are women that don't want to have any kids at all, ever! They are having all the rights for it, they maybe want to do career and be business women (although in my personal opinion, one doesn't exclude the other), maybe they want to travel without a ''package'', or maybe they just don't feel they can accept such a big responsibility – as easy as that! That is all okay, it is their life not ours. They cannot be punished!!!

By saying, I would like to have a baby – I mean – my head is ready for it! Physically it's a bit more complicated, first I need to take care of this modern illness. But, you know, the sooner you start fixing it, the faster you will see the effects.
Let's don't judge, let's don't give this often stupid, often hurting feelings hints. It doesn't bring any good and can only make the situation worst.
Personally, I bet we wouldn't like if somebody would be commenting on us and our decisions.

APPEAL

Ladies let's have solidarity towards each other. Let's support each other. All this jealousy and waiting for someone's mistake is just silly. Let's be a little part of the world, is proving that together we can more. We are apparently from the same planet but sometimes I have the feeling, that it would've been easier to communicate if on the other side there was a guy. That's even a little funny though....We all know, hove much we have to fight for ourselves, so why don't we fight as a team instead of acting like enemies?

Anyways...Coming back to my article.
I wish us all, success. I wish us all to achieve whatever we have planned. I wish for you that that person will understand that a baby is the biggest dream, I wish you healthy, nine months ended with happiness. I wish all this women that are deciding not to be a mum, that they are not being judged nor criticized all their life,and questioned ''why''.
I wish us all for our dreams to come true. And I wish that endometriosis will stop being that famous or at least will start being friendly.


PS. I have already got a pin ''I am pregnant'', now I will just have to wait a couple of years to wear it :P

For Women – N.



Comments

Popular posts from this blog

Depresja- moja historia

Higiena jamy ustnej w ciaży

Próchnica - choroba cywilizacyjna